Strony

28.1.12


w chwili wolnej, zwykłam rozmyślać. nad rzeczą oczywistą, którą znamy początkowo z podręczników przyrody w podstawówce, ewentualnie z własnych obserwacji. świat. ziemia. niebo. to, jak się zmienia. ten sam widok, a jakże różne są jego kolory, inny zapach, smak powietrza. inna przejrzystość. inny układ chmur, bądź ich brak. jakiś czas temu nasunęła się pewna refleksja. kilka refleksji. często nie rozglądamy się wokół, mamy klapki na oczach, skupieni jesteśmy na sprawach materialnych. wystarczy jednak na chwilę przystanąć. poświęcić kilka minut. codziennie. ujrzymy wtedy coś pięknego - zmieniającą się rzeczywistość, na której zmiany nie mamy wpływu, dzieją się same, są nieprzewidywalne, od miliardów lat. oczywiście niezmienny jest dzień i noc, lecz zawsze wyglądają inaczej. nie ma takich samych dni, ani nocy. teraz spójrzmy na siebie. czyż nie jest prawdą, że niemałą część naszego życia wygląda tak samo? może należałoby coś zmienić? ubarwić tą rutynę? ...       staram się do tego przykładać. 

........

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz