nie ma lepszego widoku jak uroczy, owocowy straganik,
świeże, duże, jędrne i pachnące truskaweczki,
oraz zwykle miła pani mówiąca radośnie '3 ZŁ/KILOGRAM'.
z takowych m.in powstają rzeczy dobre, rzeczy ładne,
gdzie przygotowanie ich zajmuje 9312735162345 razy więcej czasu,
teraz głównym założeniem moim jest przeżyć godnie najbliższe 4 dni,
podczas których zawitają raczej same doliny, a na góry czas przyjdzie
dnia Piątego, który to zwiastuje (tyle o ile) zakończenie (hahaha)
pierwszego roku i jednocześnie chyba wyczekiwaną 20stkę, o której nawet piosnka jest, no rewelacja.
nie wiem co się wtenczas stanie,
więc poczekam, i dopiero wtedy delikatnie 'podsumuję' swoją łódzką działalność
(znikomą nieco). co jak co, ale nie popisałam się ;|
Dobre ok
tymczasem..
koktajlik!
family
+ standardowo, sesji czas bardzo sprzyja niespodziewanym przypływom yy..
tak, lubię.
dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz